Kornel: moje podróże - Strona startowa
Rumunia
Po kilkunastu dniach spędzonych w pięknej Karelii i Petersburgu przepakowałem plecak i ruszyłem na tramping po Rumunii – od strony turystycznej kraju znanego mi jedynie z relacji internetowych. Rumunia, kojarząca się dla wielu trampingowców tylko z górami lub z Bukowiną pierwotnie miała być jedynie częścią wyprawy na Bałkany. Ostatecznie, w obliczu różnych okoliczności, postanowiłem ograniczyć się tylko do tego państwa starając się poznać kraj w miarę dokładnie. I mimo komplikacji udało mi się zrealizować ten cel w 100%. Widziałem wszystko, co tu najważniejsze i najpiękniejsze. Przeszedłem 3 pasma górskie zdobywając ich najwyższe szczyty, zwiedziłem stare transylwańskie miasta, stolicę, odpocząłem na czarnomorskim wybrzeżu, zobaczyłem Deltę Dunaju i monastyry Bukowiny. Posmakowałem miejscowych potraw i przyjrzałem się życiu mieszkańców. Wróciłem bardzo zadowolony.
Chętnie odpowiem na pytania dotyczące Rumunii, wszystkich zapraszam do Księgi Gości.
Relacja z wyjazdu ma miejscami charakter zdecydowanie osobisty i subiektywny o czym lojalnie uprzedzam.
Dziennik podróży
- [1-2] czwartek-piątek, 31 VII-1 VIII 2003, Kraków – Suczawa
- [3] sobota, 2 VIII 2003, Vatra Dornei – Rotunda – Lala Lac
- [4] niedziela, 3 VIII 2003, Ineul – Cisa – przeł. pod Gargalau
- [5] poniedziałek, 4 VIII 2003, Gargalau – Cormala – Jez. pod "La Cruce"
- [6] wtorek, 5 VIII 2003, Pietrosul – Romuli
- [7] Proda, 6 VIII 2003, Sighisoara
- [8] czwartek, 7 VIII 2003, Braszow – Busteni
- [9] piątek, 8 VIII 2003, Sinaia – Cabana Babele
- [10] sobota, 9 VIII 2003, Omu – Bran – Rasznow – Plaiul Foii
- [11] niedziela, 10 VIII 2003, Rudarita – Lutete – Refugiu Zarnei
- [12] poniedziałek, 11 VIII 2003, Leoate – Moldovaneu – Cabana Podragu
- [13] wtorek, 12 VIII 2003, Podragu – Szosa Transfogaraska – Curtea de Arges
- [14] środa, 13 VIII 2003, Bukareszt – Eforie Sud
- [15] czwartek, 14 VIII 2003, Eforie Sud
- [16] piątek, 15 VIII 2003, Eforie Sud
- [17] sobota, 16 VIII 2003, Tulcea – Murighiol
- [18] niedziela, 17 VIII 2003, Delta Dunaju – Galati
- [19] poniedziałek, 18 VIII 2003, Galati – Gura Humorului – Manastirea H. – Voronet
- [20] wtorek, 19 VIII 2003, Suczawa – Czerniowce
- [21] środa, 20 VIII 2003, Czerniowce – Kraków
Psy i owce. Potrafią odebrać dobry humor. Zamiast relaksować się w pięknym górskim otoczeniu człowiek się zastanawia, czy za chwilę znowu będą te bestie? W Rumunii nie miałem ze sobą ani pistoletu hukowego ani petard, a z mojego krótkiego patyka i jamnik by się uśmiał. Wielokrotnie psy rzucały się na mnie, lecz w ostatniej chwili przed chapnięciem były powstrzymywane krzykiem przez pasterza. Ponoć zło konieczne. No, bo gdyby taki niedobry turysta chciał ukraść owieczkę?
Śmieci. To chyba najmniej atrakcyjna strona Rumunii. W Alpach Rodniańskich Magdy nie pozwoliły mi zakopać śmieci pod kamieniem, niosłem je przytroczone do plecaka przez cały dzień do Romuli. Rumun wyrzuci śmieć tam gdzie zje. W górach, w pobliżu caban, piętrzą się stosy butelek i puszek po konserwach, w powietrzu fruwają worki foliowe. To samo widziałem w Delcie Dunaju: PET-y obok czaplich gniazd. Obrzydliwe! A urządziliby sobie sprzątanie Rumunii!
Muzyka i taniec. Rumunii uwielbiają tańczyć i świetnie się bawią przy muzyce. Wystarczy, by w kempingowym barze ludowa kapela zaczęła grać, a już mężczyźni odrywają się od stolików i zaczynają tańczyć drobiąc małymi kroczkami i wywijając rękoma w górze. Niezapomniane wspomnienia mam z całonocnej imprezy w Plaiul Foii, gdzie tyle się nasłuchałem rumuńskiej muzyki etno-disco łącznie z przebojem lata Jumatate tu, jumatate eu Adriana Minune, że nie mogłem nie kupić w Suczawie kilku kompaktów.
Mili ludzie. Pewnie, że w każdym kraju można znaleźć miłych krajowców. A jednak tutaj wciąż spotykałem sympatycznych ludzi: i w górach i w miastach. Nagadałem się z ludźmi jak przy żadnym innym wyjeździe – pewnie dlatego, że podróżowałem sam a to sprzyja nawiązywaniu kontaktów. Często doświadczałem bezinteresownej pomocy i sympatii ze strony innych. Szczególnie wdzięczny jestem Ioanowi, Florinowi i Marii oraz małżeństwu z Constancy za miłe chwile.
Cerkwie. W dużych ilościach. Malowane (Bukowina) i zwykłe (to znaczy malowane wewnętrznie :-) Te renesansowe lub barokowe komiksy wymagają dużej wiedzy biblijnej, by wiedzieć co dokładnie przedstawiają. Niejednokrotnie te malowidła pokrywające każdy cal powierzchni kojarzyły mi się wytatuowanym ciałem ludzkim (hm...). Podobnie jak w Rosji starałem się podglądać wiernych zgromadzonym w kościele, udało mie się zobaczyć m.in. spowiedź. Warto posiedzieć w cerkwi i posłuchać pieśni i modlitw.
Szczęście. Nikt mnie nie zamordował, nie ograbił, nie okradł. Nie zgubiłem pieniędzy, nie złamałem nogi, nie zachorowałem. Ale nie tylko takie "szczęście" mam na myśli. Po prostu dobrze mi szło, układało się. Układało się z wędrówką po górach – bez deszczu i bez błądzenia, z noclegami, z komunikacją, ze zwiedzaniem. Dotarłem wszędzie tam, gdzie chciałem, zobaczyłem to, czego pragnąłem. Nie utknąłem nigdzie na dłużej, a jeśli nawet musiałem spędzić noc na dworcu – to trafiałem na fantastycznych ludzi – to też szczęście. To wszystko sprawiało, że czułem się w tym kraju wyjątkowo dobrze, przez 3 tygodnie żyłem tu w oderwaniu od zwykłej rzeczywistości.
Ceny VIII 2003
Kursy:
- 1 € = 4.39zł = 36.700 lei = 5.70 hr
- 1 $ = 3.70 zł = 30.200 lei
- 1 &euro = 5.8 hrywien
Przejazdy:
- pociąg Kraków – Przemyśl (posp) – 37.41zł
- autobus Przemyśl – Suczawa - 70zł
- pociąg Suczawa – Vatra Dornei (acc) – 110.000 lei
- autobus Vatra Dornei – Rotunda 40.000 lei
- pociąg Romuli – Teius – Sighishoara (acc+pers) – 222.000 lei
- pociąg Sighisoara – Braszow (pers) – 67.000 lei
- miejski autobus w Braszowie (2x) – 14.000
- bus Braszow – Sianaia – 40.000 lei
- taksówka Sinaia – Busteni – 60.000 lei
- stop Busteni – Sinaia – 20.000 lei
- stop Poiana Frutea – Bran – 20.000 lei
- stop Bran – Rasznow – 0 lei
- bus Rasznow – Zarnesti – 20.000 lei
- stop Zarnesti – Plaiul Foii – 0 lei
- stop Plaiul Foii – Rudarita – 30.000 lei!
- stop Capra – Curtea de Arges – 0 lei
- pociąg Curtea de Arges – Bukareszt (pers) 74.000 lei
- metro w Bukareszcie (2x) – 16.000 lei
- bus Bukareszt – Contanca – 180.000 lei
- bus Constanca – Eforie Sud – 20.000 lei
- bus Eforie Sud – Constanca – 20.000 lei
- bus Costanca Autogara Sud – Nord 20.000 lei
- bus Costanca – Tulcea – 120.000 lei
- autobus Tulcea – Murighiol – 45.000 lei
- stop Murighiol – Tulcea – 0 lei
- autobus Tulcea – Galati – 70.000 lei
- prom przez Dunaj w Galati – 6.000 lei
- bus w Galati na dworzec – 5.000 lei
- pociąg Galati – Gura Humorului (acc) – 232.000 lei
- taksówka z Gura Humurului do Manasitirea H. (+20min) i Voronet (+30min) – 100.000 lei
- bus Gura Humorului – Suczawa 30.000 lei
- bus do centrum w Suczawie 7.000 lei
- bus Suczawa – Czerniowce 150.000 lei
- pociąg Czerniowce – Przemyśl (obszczij) – 33.70 hr
Noclegi:
- Hostel "Nathan's Villa" w Sighisoarze – 380.000 lei
- Kemping w Busteni (2/3os) – 75.000/125.000 lei
- Cabana Babele i Omu (Bucegi) – 100.000/120.000 lei
- Cabana Plaiul Foii (nie spałem) – 550.000 lei
- Cabana Podragu (Fogarasze) – 100.000/120.000 lei
- Domek na kempingu w Curtea de Arges (2 os; nie spałem) – 300.000 lei
- Cabana w Eforie Sud (2os; nie spałem) – 400.000 lei
- Domek na kempingu "Pelikan" w Murighiol (2os) – 400.000 lei
- Pokój w Voronet – 200.000 lei (przepłacone)
- Hotel na dworcu w Czerniowcach – 18.30 hr
Wstępy do obiektów:
- Muzeum Historyczne w Sighisoarze – 45.000 lei
- Kościół ewangeliczny w Sighisoaraze – 10.000 lei
- Kościół din Deal (na wzgórzu) w Sighisoarze – 10.000 lei
- Czarny Kościół w Braszowie – 25.000 lei
- Muzeum Ikony w Braszowie – 10.000 lei
- Pałac Peles w Sinaia 90.000 lei
- Zamek w Bran – 70.000 lei
- Zamek w Raszowie – 45.000 lei
- Cerkiew w Curtea de Arges – 20.000 lei
- Muzeum Historii i Sztuki (Narodowe) w Bukareszcie – 120.000 lei
- Palatul Voievodal w Bukareszcie – 15.300 lei
- Rejs po Delcie 4h/łódka 3os – 400.000 lei
- Monastyr w Manastirea Humor – 30.000 lei
- Monastyr w Voronet – 40.000 lei
- Muzeum w Etnograficzne w Suczawie – 12.000 lei
- Muzeum Przyrodnicze w Suczawie – 15.000 le
Jedzenie:
- kawiarnia w Sighisoarze (rynek, kawa+tort) – 50.000 lei
- obiad w Braszowie (ciorba+mamaliga+wino) – 110.000 lei
- ciorba de pesti z dodatkami w Delcie Dunaju, hotel "Pelikan" – 110.000 lei
- margaryna 500g – 20.000 – 40.000 lei
- mała weka/ duży chleb – 4.000/20.000 lei
- woda mineralna 1.5l – 17.000 lei
- pasztet 200g – 30.000 lei
- ser biały – 60.000 lei
- ser żółty – 150.000 – 200.000 lei
- pomidory 1 kg – 4.000 – 7.000 lei
- arbuz 1 kg – 1.500 – 6.000 lei
- winogrona 1kg kraj/import – 20.000/40.000 lei
- wino Murfatlar 2002/1996r – 85.000/250.000 lei
- palinka 0.5 l – 40.000 lei
Inne:
WC – 5.000 lei
film Kodak Gold Plus 200/36 – 100.000 – 150.000 lei