Tak jak rok wcześniej, kontynuowałem krótkie weekendowe wypady: odwiedziłem Majorkę z fantastycznym Torres de Pareis, Walencję z ultranowoczesnym Ciudad de las Artes y las Ciencias.
Relacja z wyjazdu ma miejscami charakter zdecydowanie osobisty i subiektywny, o czym lojalnie uprzedzam.