Kornel: moje podróże - Strona główna

Andora

Francja

Aby nie wypaść z rytmu w dwa tygodnie po Portugalii postanowiłem odwiedzić Andorę – przedostatni kraj na mojej europejskiej liście. Zacząłem od Lourdes z niepowtarzalnym urokiem, potem przez Tarbes do znanej mi już z wcześniejszego wyjazdu Tuluzy. Dalej nie było już łatwo ani tanio: BlaBlaCar w wersji francuskiej słabo się sprawdzał, dotarłem w końcu po perypetiach do brzydkiej, ale ładnie położonej stolicy księstwa w Pirenejach. Warto było!

Relacja z wyjazdu ma miejscami charakter zdecydowanie osobisty i subiektywny, o czym lojalnie uprzedzam.

Do góry

Trasa trampingu i dziennik podróży


Najprzyjemniejsze wspomnienia


Do góry

Ceny z X 2017 r.


Kursy walut:

Transport:

Do góry

Wyżywienie:

Do góry

Noclegi:

Inne:

Do góry

Mapka podróży


Do góry
stat4u